środa, 2 lutego 2011

8. Czym jest indeks giełdowy ? – reguła nr 1

Najprostsza ”googlowa” definicja brzmi jak następuje:

Miernik zmian cen papierów wartościowych obejmujący wszystkie papiery wartościowe danego typu lub ich wybraną grupę

W nawiązaniu do mojego posta nr 7 powiedziałbym raczej, jak następuje:
Indeks giełdowy jest wzorcowym portfelem inwestycyjnym

W myśl powyższej definicji indeks giełdowy jest wzorcem portfela inwestycyjnego oferowanym przez giełdę na użytek inwestorów. Pełni on podobną rolę referencyjną w odniesieniu do portfeli inwestycyjnych jak wzorzec długości (metra) w Sèvres pod Paryżem.

Indeks jest wzorcowym portfelem inwestycyjnym dla przypadku „średniego” lub „dominującego” na danej giełdzie. Przypadek „średni” obejmuje wszystkie spółki, przykładem jest tutaj indeks WIG na warszawskiej giełdzie. Przypadek „dominujący” obejmuje grupę spółek wybraną z użyciem stosownego kryterium. Przykładem takiego indeksu w Warszawie jest WIG20. Jest to portfel złożony z 20 spółek wybranych przy kryterium maksymalnej kapitalizacji i płynności. Spółki wchodzące w skład takiego indeksu noszą często angielską nazwę „blue chips”.

Rola indeksu:

  1. Pozwala obserwować (mierzyć) koniunkturę panującą na danym rynku, (giełdzie). Jeżeli indeks ma wyraźną i długotrwałą tendencję wzrostową mówimy, że na rynku panuje hossa lub że jest to rynek byka. Jeżeli indeks ma wyraźną i długotrwałą tendencję spadkową mówimy, że na rynku panuje bessa lub, że jest to rynek niedźwiedzia.

  1. Pozwala porównywać (mierzyć) wybrane przez nas portfele inwestycyjne.

Z pojęciem indeksu związana jest silna w swojej wymowie reguła inwestowania nr 1. Zanim ją wprowadzimy 2 słowa na temat pewnego zamieszania semantycznego.

Kiedy mówimy rynek, na ogół mamy na myśli daną giełdę. Ale rynek jest normatywnie, (czyli liczbowo) określany przez wartość indeksu. Dlatego często mówiąc rynek mamy na myśli indeks. Tendencję na rynku definiuje się z użyciem pojęcia trend. Jest to pojęcie nie do końca jednoznaczne, gdyż zależne jest od horyzontu czasowego w którym dokonujemy analizy i od przyjętej matematycznej definicji. O tym napiszę później. Tym niemniej, jeżeli na rynku mamy do czynienia z tendencją wzrostową mówimy - trend wzrostowy. Analogicznie w przypadku tendencji spadkowej - trend spadkowy.

Reguła nr 1


Wersja 1

Nie graj przeciwko rynkowi


Wersja 2

Graj z trendem, a nie przeciwko niemu


Obydwie wersje mówią to samo. Inwestuj, trzymaj akcje w portfelu, tak długo jak na giełdzie panuje dobra koniunktura, czyli hossa lub rynek byka. Sprzedaj akcje i nie inwestuj tak długo jak na giełdzie panuje zła koniunktura, czyli bessa lub rynek niedźwiedzia. Jest to bardzo dobra reguła, ale.....No właśnie. Największy problem polega na stwierdzeniu, w którym momencie skończył się trend wzrostowy, co skłaniało by nas do sprzedaży akcji lub kiedy rozpoczął się trend wzrostowy skłaniający nas do kupna akcji. Gdyby ktoś wiedział to na 100 % byłby bardzo bogaty.

Na koniec trzeba nadmienić, że giełdy oferują dużą rozmaitość indeksów, indeksów sektorowych, sub-indeksów, itp. Są one niewątpliwie przydatne profesjonalnym analitykom, analizującym określone branże. Przeciętnego inwestora ich mnogość przyprawia raczej o ból głowy.


Oto co mamy na świecie


a to „tylko” w Warszawie


Otóż praktyka pokazuje, że na co dzień wszyscy posługują się jednym indeksem, najbardziej popularnym na danej giełdzie, czy w regionie. Na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych wiodącym indeksem jest WIG20. Szczegółowe informacje na jego temat każdy sobie „wy-googla” bez większego trudu.

Jeżeli chodzi o indeksy światowe, to chyba najbardziej reprezentatywną i nie za dużą listę znajdziemy tutaj (w lewym, górnym rogu).


Hobbyści mogą sobie do tej listy dołożyć rosyjski RTS, chiński SCI i brazylijski BOVESPA.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz